Deser prosty i pyszny zarazem. Idealny na długie jesienne wieczory. Wpadłam na niego nieco przez przypadek, gdy pozostały mi jabłka i syrop z ostatniego przepisu. Szkoda było mi je wyrzucić do kosza i w ten oto sposób powstał pyszny ciepły deser na jesienne coraz krótsze dni...
Składniki:
Na ryż:
szklanka ryżu (może być woreczkowy),
1 litr mleka (mniej więcej),
łyżka masła.
Na jabłka z syropem cynamonowym:
10g masła,
2 małe jabłka,
100g cukru,
½ łyżeczki cynamonu,
szczypta soli,
½ łyżeczki ekstraktu z wanilii,
opcjonalnie garść rodzynek.
Ryż zalać szklanką mleka i gotować na średnim ogniu ciągle mieszając, aż płyn odparuje. Uzupełniać mleko systematycznie, gotując tak długo, aż ryż będzie miękki. Do ryżu nie dawałam cukru, bo syrop jabłkowy był już dla mnie wystarczająco zasłodzający, ale jeśli ktoś z Was ma „za mało cukru w cukrze”, to może dodać trzy łyżki cukru razem z ostatnią porcją mleka. Gotowy ryż wymieszać z łyżką masła. Jabłka i syrop zagrzać, jeżeli ktoś lubi może dorzucić garść rodzynek.
Ryż wyłożyć do miseczki, polać syropem z jabłkami, wymieszać.
Pozdrawiam,
Słodka Hexe