Pieczona makrela po kreolsku
Świeżą makrelę przyrządzałam po raz pierwszy , przyznaje się bez bicia . Jak ją wyczaiłam w sklepie byłam cała podekscytowana , zdobyczą . Wiele sobie obiecywałam po jej smaku , w końcu w telewizji , zachwalana przez szefów kuchni , jest wysoko cenioną rybą . No ale jak to w telewizji , okazała się mocno przereklamowana , nie jest zła , ale nie wymiata . Może to kwestia przepisu , nie wiem , pewnie kiedyś zrobię do niej jeszcze podejście , ale na pewno nie jutro
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> Cóż inni mają , inne gusta , więc może komuś podejdzie bardziej . W smaku jest przyzwoita , przypomina wędzoną , ale dla mnie wędzona jest smaczniejsza . To tyle z obserwacji kuchennych , a jeszcze dodam ,że z naszej czwórki ( jeden domownik chwilowo nieobecny
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> ) wszyscy ocenili ją jako średnią , najbardziej smakowała im skórka z przyprawami . Marynata jest genialna , więc wypróbuję ją na pstrągu – powinien wyjść bajeczny . Skąd mam przepis na nią ? Z jakiegoś programu podróżniczo-kulinarnego , ale oczywiście odpowiednio go przerobiłam do naszych gustów, co nieco dodałam , coś tam pominęłam – jak zawsze
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> . Zróbcie i oceńcie sami
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />

Składniki :
marynata :
- 1/2 kostki masła
- 1 łyżka papryki słodkiej – mielonej
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- 1 łyżeczka ziaren, mielonej kolendry
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- 1 łyżka miodu – kopiasta

- 1 łyżka czerwonego wina , wytrawnego
- sól do smaku

Makrele oczyszczamy ze wszystkich niejadalnych elementów . Szczególnie uważnie usuńcie szare błonki z wnętrza brzucha , bardzo psują smak i są nieapetyczne
Nacinamy w poprzek do kręgosłupa , tak jak na zdjęciu i solimy do smaku całe ryby – odstawiamy na bok . W miseczce rozcieramy masło z wszystkimi przyprawami z listy marynaty .

Najłatwiej na początku użyć widelca , później robi się taka mocno smarowna pasta
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> Rękami nabieramy pastę i wcieramy w makrele , tak aby dostała się w nacięcia . Ryby układamy na skropionej oliwą blaszce i wstawiamy do nagrzanego do 220 C piekarnika . Pieczemy około 10 minut z funkcją grilla – jeśli nie macie , może być termoobieg lub ryby umieszczone trochę bardziej w stronę górnej grzałki
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> Ciekawie smakuje podana z pieczoną dynią Hokkaido
" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" />" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> Smacznego

Post Pieczona makrela po kreolsku pojawił się poraz pierwszy w Ogrodnik w podróży.