Zielono mi,naprawdę zielono.Przez ostatnie dni nie przemawiają do mnie czerwienie,pomarańcze czy słoneczne żółcie.Znoszę do domu siaty z zakupamipełne bazarowych dobrodziejstw natury.Pełno w nich sałaty, kalarepy, szczypiorku, koperku,mięty, natki piet...