Smutno byłoby bez lodów w lecie czy kiedykolwiek indziej. W sklepach nie ma zbyt wielkiego wyboru wegańskich lodów, a jak już je dostaniemy to trzepią nieźle po kieszeni [listę wegańskich lodów i sorbetów znajdziecie tutaj:
click]. Ja postanowiłam z pewnej okazji podjąć wyzwanie i stworzyłam lody bez potrzeby posiadania maszynki.
Składniki:- 5-6 łyżek masła orzechowego
- 2 szklanki mleka sojowego czekoladowego
- 4 łyżeczki wódki
- kilka daktyli i kilka kostek gorzkiej czekolady lub inne dodatki wedle uznania
Ilość: Ok. 600-700 ml lodów
Sposób przygotowania:Do miski wlewamy szklankę mleka i dodajemy do tego trzy łyżki masła orzechowego. Wszystko mieszamy do spienienia się mleka. Następnie dodajemy kolejną szklankę wody i kolejne 2-3 łyżki masła orzechowego. Wszystko miksujemy lub spieniamy przy użyciu trzepaczki. Miksujcie lub mieszajcie do momentu, aż masło orzechowe połączy się z mlekiem.
Następnie dodajemy sekretny składnik czyli wódkę. Można ją zastąpić octem lub innym płynem zawierającym spirytus. W tym przypadku spirytus sprawia, że lodów nie trzeba odmrażać bardzo długo, wystarczy 10 minut i lody stają się mięciutkie i nadają się do spożycia. Nie musimy jak neandertalczycy uderzać w kamień, możemy rozkoszować się smakiem lodów kilka minut po wyjęciu ich z zamrażarnia.
Na koniec dodajemy dowolne dodatki. Mogą to być orzeszki, rodzinki, suszone owoce - cokolwiek chcecie. U mnie były to daktyle i gorzka czekolada. Na początku pokroiłam ok. 5 daktyli na małe kosteczki i posiekałam 3 kostki czekolad na drobne kawałki. To wymieszałam z masą. Następnie wierzch posypałam podobną ilością dodatków. W ten formie włożyłam lody do zamrażarki.
Sprawdzałam lody po trzech godzinach i były już w formie stałej, niemniej to zależy od mocy waszej zamrażarki. Jeżeli chcecie lody nakładać do wafelków to polecam godzinę przed planowanym spożyciem włożyć je do lodówki. Lody się rozpływają tak jak zwykłe lody na zwykłym krowim mleku.
Tajne triki:► Masło orzechowe kupiłam na promocji w Lidlu podczas tygodnia amerykańskiego i duży słoik kosztował mnie 8,88 zł. To bardzo przystępna cena, polecam korzystać z takich promocji. Do przepisu użyłam połowy tego słoika z masłem orzechowym.
► Mleko użyte w przepisie to biedronkowe mleko z firmy Vitanella. Jeżeli chodzi o mleka sojowe to akurat te jest moim ulubionym. Ja ogólnie nie przepadam za mlekiem, ale akurat to jest dla mnie przepyszne, smakuje jak Monte.
► Do produkcji lodów możecie używać różnego połączenia składników, choć na początku polecam sprawdzone połączenia by wczuć cały proces produkcji. Możecie używać dowolnego mleka, na pewno sprawdzi się nawet w tym przepisie mleko sojowe naturalne. Byleby było kremowe i troszeczkę tłuste, takie jak mleko sojowe. Możecie zamiast sojowego użyć mleczka kokosowego z puszki, a zamiast masła orzechowego możecie użyć wegańskiego kremu czekoladowego. Ta prosta baza daje nam wielkie pode do popisu.
► Wódkę możecie zastąpić np. octem. Zadziała podobnie. Jeżeli nie dodacie octu albo spirytusu to wyjmiecie z zamrażalnika kostkę brukową, która będzie się rozmrażać wieki.