Po sobotniej "winnej kolacji" w
Dworze Sieraków nabrałam dużej dozy nowej energii do tworzenia dań i zamieszczania ich na naszym blogu. A to za sprawą fantastycznych gości, z którymi spędziliśmy niezwykle miły wieczór ze wspaniałymi winami i pełnymi różnorodnych faktur daniami.
To wspaniałe uczucie, gdy można podzielić się swoimi przemyśleniami z osobami, które lubią delektować się smakiem wyjątkowych dań.
Wraz z Justyną Korn-Suchocką zaprezentowałyśmy dania publikowane na naszym blogu i połączyłyśmy je z winami z Hiszpanii.
Na przystawkę podano
Figi zapiekane z fetą i migdałami w towarzystwie wyjątkowego białego wina AT ROCA Floral d'AT Roca, które zachwyciło gości, podobnie zresztą jak danie Ani Nowakowskiej.
Ciekawość i chęć odkrywania kolejnych smaków z karty menu przygotowanego na ten wieczór rozbudziło kolorowe ceviche z pstrąga przygotowane przez szefa kuchni Dworu Sieraków – Janusza Fica, podane w towarzystwie naszego ulubionego różowego wina z Bodegas Ramón Bilbao – Ramón Bilbao Rosado.
Przepis na tę niezwykle orzeźwiającą i pełną uroku przystawkę niebawem opublikujemy na blogu.
Paella z krewetkami podana z musującym winem z Katalonii – Cava Mont Marçal Gran Cuvée Brut Reserva zaciekawiła naszych gości, a magiczna moc bąbelków zawarta w niezwykłym winie otworzyła trwającą do późna dyskusję o ulubionych smakach i o gotowaniu dla przyjaciół w domowym zaciszu.
Dyskusję umiliła lekko pikantna
bruschetta z dynią boczkiem i cheddarem podana w towarzystwie czerwonego Palacio del Conde Gran Reserva, która zaostrzyła apetyt przed podaniem,
Combrów jagnięcych z sałatką z karczochów i rukoli oraz camembertem. Temu wspaniałemu daniu towarzyszyło wyjątkowo charakterne AT ROCA Sileo, okrzyknięte prawie jednogłośnie najlepszym winem wieczoru.
Co jednak sprawiło mi największą radość, to fakt, że goście z niecierpliwością oczekiwali mojego deseru. Miodowych ciasteczek z kremem limonkowym. Uwielbiam przyrządzać
desery, toteż ich liczba na blogu jest duża. I wbrew pozorom nie tylko pełnych słodyczy. To bardzo spodobało się gościom. Podany deser miał co prawda słodką nutkę, jednak dzięki kremowi z limonki i świeżym owocom stał się lekkim i orzeźwiającym akcentem na koniec wieczoru.
Kochani czytelnicy i wspaniali goście poniżej przepis na wspomniane ciasteczka.
Smacznego!
Ciasteczka miodowe z kremem limonkowym4 porcje
Ciasteczka:
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżki mąki
- białko jednego jajka
- 1 łyżka masła
Krem:
- sok i otarta skórka z limonki
- 3 żółtka
- 6 łyżeczek cukru
- 1 łyżka żelatyny
- 250 g serka mascarpone
- świeże owoce (do dekoracji)
Krem należy przygotować co najmniej 5 godzin wcześniej. Rozpuść żelatynę w łyżce wody. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, a następnie stopniowo dodawać do nich sok i skórkę z limonki oraz rozpuszczoną żelatynę. Miksując dodawać po łyżce serka mascarpone. Masę schłodzić w lodówce. Piekarnik z termoobiegiem nagrzać do temperatury 175°C. Masło roztopić, przestudzić i połączyć z pozostałymi składnikami ciasta do uzyskania jednolitej masy. Na papier do pieczenia nanieść pędzlem kuchennym 12 jednakowych pasów. Piec na środkowej półce piekarnika do momentu, aż się zrumienią (około 5 min.).
Wyjąć i po chwili przełożyć gotowe ciasteczka na płaski talerz do całkowitego wystudzenia.
Przed podaniem uformować piramidki, układając naprzemiennie warstwę kremu na ciasteczkach. Udekorować świeżymi owocami.
Tym razem do ciasteczek podałyśmy lubiane przez wielu wino Sol de Mediterraneo z Hiszpanii. Cytrusowe, z nutą słodyczy wino, które zasmakuje każdemu. A znam wielu, których przygoda z winem rozpoczęła się właśnie od zakupu butelki właśnie tego wina.