W tych medalionach połączyłem moje ulubione składniki. Zielony jarmuż, słodka ciecierzyca i surowy kalafior. Do tego aromatyczne przyprawy dla wzbogacenia smaku.
Surowy kalafior pojawił się z przypadku. Miałem połowę średniej główki. Nie chciało mi się gotować i komplikować przepisu. Chciałem zrobić coś na szybko. Kilka ruchów nożami malaksera i masa gotowa.
Garam masala, kmin rzymski, mielona kolendra i inne przyprawy dodane do masy pachną i smakują idealnie.
Dla nadania gęstości masie dodałem mąki ryżowej. Medaliony były pieczone. Są chrupkie na zewnątrz i miękkie w środku. Miałem problem, z czym je podać. Okazało się, że majonez sojowy z piklami i natką kolendry z sokiem cytrynowym idealnie pasuje.
SKŁADNIKI:
- 3 szklanki ugotowanej ciecierzycy
- 3 garście drobno porwanych liści jarmużu
- pół główki średniego kalafiora
- pół szklanki mąki ryżowej
- łyżeczka garam masala
- łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
- pół łyżeczki mielonych nasion kolendry
- łyżeczka suszonego tymianku
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka suszonego oregano
WYKONANIE:
- kalafiora, ciecierzycę i jarmuż dokładnie zmiksować (poleca każdy osobno) np malakserem
- dodać pozostałe składniki. Dokładnie wyrobić masę. Doprawić sola i pieprzem. Odstawić na pół godziny
- z masy formować kulki wielkości trochę większej od orzecha włoskiego. Lekko spłaszczać między dłońmi i układać na papierze do pieczenia
- piec 20 minut w 190 stopniach
- ja podawałem z sosem z majonezu sojowego z małymi pokrojonymi korniszonami, natką kolendry i sokiem z cytryny