Dla cierpiących na nadmiar jarmużu to idealny przepis. Gdy mamy już dość pesto, koktajli czy zup to jedna z propozycji wykorzystania tego zielska.
Oprócz kaszy jaglanej, która służy, jako sklejacz mamy grzyby dla aromatu i zmielony słonecznik dla konsystencji.
Przyprawy klasyczne. Curry, kmin rzymski, mielona kolendra, ziarna kminku, sól, pieprz i majeranek.
Kotlety można panierować i smażyć. Tym razem wolałem wersję pieczoną.
Co do kotletów? Puree z ziemniaków i buraków z mlekiem ryżowym i mizeria :)
SKŁADNIKI:
- 3 spore garście drobno porwanych liści jarmużu
- szklanka suchej kaszy jaglanej
- szklanka pestek słonecznika
- 0,5 kg pieczarek
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka curry
- łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
- łyżeczka mielonych ziaren kolendry
- łyżeczka ziaren kminku
- łyżka suszonego oregano
WYKONANIE:
- kaszę przepłukać kilka razy wrzątkiem na sicie i ugotować w 2 szklankach osolonej lekko wody do miękkości. Wystudzić
- słonecznik zmielić prawię na mąkę
- jarmuż zmiksować malakserem
- grzyby pokroić w plasterki, lekko posolić i poddusić na suchej patelni do odparowania wody. Wystudzić a następnie zmiksować np. blenderem
- wszystkie składniki połączyć. Dodać przyprawy. Doprawić solą i pieprzem do smaku
- masę odstawić na pół godziny a następnie formować kotlety
- piec 20 minut w 190 stopniach. Po upieczeniu są miękkie. Wystarczy odczekać kilka minut i lekko twardnieją