Zastanawialiście się kiedyś nad zmysłami w kuchni? Ten przepis z uwagi na swoją moc pobudzania zmysłów nadaje się raczej na minione nie tak dawno walentynki...
Jednak - traf chciał, że właśnie dzisiaj ma swoją premierę.
Pierwszą inspiracją i punktem wyjściowym do jego powstania okazał się być dość wymowny fragment artykułu z magazynu "Kuchnia", który świetnie wyraża jak zmysłowa może być zwykła, wydawać by się mogło - gruszka...
>> Potrafi doprowadzić do ekstazy najbardziej zimnokrwiste jednostki. Ocieka miodem, nurza się w płatkach migdałowych, w cytrynowym cieście objawia całą zapiekłość. Gruszka to ma temperament! No i jeszcze ten kształt...<<
Daje do myślenia? Prawda?
Dodajmy teraz jeszcze gorzką czekoladę i aromatyczną wanilię...
Myślę, że nie potrzeba więcej słów, są zbędne:)
Zapraszam do lektury przepisu, który zdradzi zainteresowanym potrzebne szczegóły.
Brownie:Składniki:(foremka 24x27 cm)
- 100 g gorzkiej czekolady
- 110 g masła śmietankowego
- 110 g mąki pszennej
- 1 niepełna szklanka cukru
- 2 jajka
Masło roztapiamy w niewielkim naczyniu, dodajemy połamaną w kostki czekoladę i mieszamy do momentu dokładnego połączenia składników.
Jajka miksujemy z cukrem na białą masę, dodajemy przesianą mąkę. Ciągle miksując, małą strużką wlewamy jeszcze ciepłą czekoladę. Po połączeniu składników wylewamy masę do foremki i pieczemy w 180 st. C przez około 25-30 minut.
Krem gruszkowy:Składniki:- 150 g musu gruszkowego
- 150 g soku gruszkowego
- laska wanilii
- 3 żółtka
- 50 g mąki kukurydzianej
- 70 g cukru
- 1 czubata łyżka masła w temperaturze pokojowej
- 330 ml śmietanki (30%)
Mus z gruszek mieszamy z sokiem, dodajemy ziarenka z połowy laski wanilii i zagotowujemy. Odstawiamy do przestudzenia.
Żółtka miksujemy z cukrem, dodajemy mąkę kukurydzianą, następnie do masy jajecznej przelewamy mus gruszkowy i dokładnie łączymy całość.
Powstałą masę podgrzewamy i cały czas mieszając czekamy aż zacznie się gotować. W ostateczności konsystencją będzie przypominać budyń.
Odstawiamy na kilka minut, po czym dodajemy jeszcze masło i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. - (Proponuję jeszcze przykleić do wierzchu budyniu folię spożywczą, żeby masa się nie zeschła).
Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno z odrobiną cukru pudru i pozostałymi ziarenkami wanilii.
Budyń z musem gruszkowym traktujemy na początek mikserem, żeby nie był mocno zwarty i stopniowo dodajemy bitą śmietanę.
W kolejnym, końcowym już etapie:
Brownie kroimy na porcje - kwadraty, prostokąty czy też inne kształty w zależności od tego jak poniesie nas fantazja.
Na każdy kawałek nakładamy krem gruszkowy - np. tak jak u mnie - nadajemy im kształt małych rozetek...
Uzupełnieniem całej kompozycji mogą być jeszcze prażone płatki migdałowe.