Tym razem podaję przepis na pyszną zupę autorstwa mojej żony. Tym razem moje zadania ograniczyły się jedynie do jej doprawienia, co też jest niewątpliwie nie mniej ważną czynnością. Muszę stwierdzić, że zupa była przepyszna i mimo kolejnych dokładek czułem pewien niedosyt, że już się skończyła. Z bólem serca stwierdzam, że żona jest niedoścignionym dla mnie mistrzem przygotowywania zup kremów. Dzięki niej mam powód, aby ciągle się doskonalić w tym kierunku. Polecam, szczególnie na dnie z paskudną pogodą za oknem, zupa rozgrzeje każdego.
Opis:
- Do garnka dodajemy 2 łyżki masła i łyżkę oliwy. Podgrzewamy i następnie dodajemy pokrojoną w kostkę dynię.
- W między czasie wyciskamy sok z jednej dużej pomarańczy oraz z połowy owocu ścieramy skórkę. Na drobnych oczkach ścieramy także kawałek imbiru (około ½ łyżeczki). Całość dodajemy do dyni i jeszcze chwilę dusimy.
- Dynię zalewamy wcześniej przygotowanym wywarem jarzynowym tak, aby przykrył dynię. Gotujemy kilkanaście minut, aż dynia ładnie zmięknie.
- Na całość miksujmy blenderem na jednolitą, gęstą konsystencję. Doprawiamy solą, pieprzem, kolendrą, curry
- Doprawiamy gałkę, pieprz, kolendrę, curry i w razie potrzeby dodatkowo imbirem w proszku, ale ostrożnie aby potrawa nie była za ostra.
- Przed podaniem zupę możemy przystroić łyżkę jogurtu naturalnego i prażonymi migdałami.
Składniki:
- ½ średniej wydrążonej wcześniej dyni
- 1 pomarańcza
- imbir, świeży lub w proszku (wedle uznania, ilość uzależniona od ostrości jaką chcemy uzyskać)
- duża szczypta świeżo startej kolendry (1/3-1/4 łyżeczki)
- szczypta curry
- mała szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz
- masło i oliwa
Składniki na wywar:
- 2-3 marchewki
- 1 mała cebula
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- ziele angielskie i liść laurowy
- sól i pieprz