Małecka dorwała się do bigosu, który znalazłam dzisiaj w zamrażarce, wyjada z niego tofu i ogląda z dziadkiem mecz, krzycząc "Lewandowski, biało-czerwoniiii!!!". A ja zastanawiam się, gdzie ta księżniczka, którą stroiłam w róże i tiule? :DTak jak ostat...