Przez ostatnie dwa tygodnie w Poznaniu panowały z rana mgliste klimaty, dlatego z tym większą ochotą wędrowałam na uczelnię pieszo, zamiast wożenia czterech liter tramwajem. Pewnie większość z Was kojarzy poznański Stary Rynek i jego Ratusz. Cóż, nie zawsze on tam jest, czasem znika, jak na załączonym obrazku widać.
Siedzę, piszę i zastanawiam się jakim cudem mamy już połowę listopada? Przecież dopiero kilka dni temu (według mojego mniemania) byłam w Gdańsku na Wszystkich Świętych, a tu się okazuje, że z kilku dni zrobiły się dwa tygodnie. A za kolejne dwa kończę ćwierć wieku. Brzmi niezwykle kusząco, o tak!
Co by poprawić trochę humor i sobie i Wam, oto dzisiejsze inspiracje!
Z sieci
Kilka słów o gumie do żucia - nie żuję gumy codziennie, raczej kilka razy w tygodniu mi się zdarzy (kiedyś na pewno zdarzało mi się to częściej), ale po przeczytaniu tego artykułu chyba zupełnie ją odstawię. Nigdy nie zastanawiałam się nad składem gumy do żucia - ok, spojrzałam na długą listę składników, ale nie chciało mi się sprawdzać, co każdy z nich oznacza. Polecam przeczytać. Jak zwykle marketing, reklama i koncerny wiedzą jak "zadbać" o swoich klientów.Czy to wszystko jest kłamstwem? - Na blogu Design your life pojawił się bardzo ciekawy wpis, który wywołał lawinę komentarzy. Sama z chęcią wypowiedziałam się na ten temat, bo została poruszona istotna kwestia związana z blogowaniem - a mianowicie, czy zdjęcia które pokazujemy, nie są czasami lekkim nagięciem rzeczywistości?
Muzyka do pracy i relaksu - nie wiem jak u Was, ale u mnie powoli zaczyna się napięty okres naukowy - zaczynają się zaliczenia pierwszych ćwiczeń, które kończą się w połowie semestru, a w grudniu będę miała już kilka przedterminów. Post
one little smile spadł mi z nieba! Ucząc się zawsze słuchałam muzyki - czy to klasycznej, czy filmowej, ale moje komputerowe playlisty już przy ostatniej sesji trochę mi się osłuchały. Dlatego chętnie sięgam po nowe źródła dźwięku, szczególnie, że Paulina wybrała kilka naprawdę dobrych pozycji! Znajdziecie tu zarówno relaksacyjne odgłosy natury (szum morza i deszcze to moi bezapelacyjni faworyci:
http://www.noisli.com/), a także takie, które pobudzają kreatywność i produktywność. Ten post powstawał przy śpiewie ptaków...
Książki i Filmy
Rocky (1976) - od jakiegoś czasu wzrasta moje zainteresowaniem sztukami walki - tak jak kiedyś nie mogłam patrzeć na ten sport, tak teraz potrafię wstać o 5 rano, aby obejrzeć interesującą mnie walkę MMA na gali UFC - wpływ chłopaka! Dlatego też podczas ostatniego wieczoru filmowego, moje oczy bardzo szybko znalazły tytuł "Rocky". Słyszałam o tym filmie, w dzieciństwie widziałam krótkie fragmenty, ale nigdy nie obejrzałam całości. A film jest naprawdę świetny - pod względem klimatu, historii i sportowej otoczki.
"Krąg", Dave Eggers - książka, po którą sięgnęłam jeszcze w trakcie miesiąca offline, ze względu na tematykę. Od razu mówię - nie jest to bez względem pisarskim literatura najwyższych lotów - sposób pisania jest dość przeciętny, a fabuła jest trochę rozwleczona. Natomiast piszę o tej książce, ze względu na to, że porusza kwestie wszechobecności świata online, zbierania like-ów, uśmiechów, masowego wystawiania komentarzy, naruszania prywatności i dzielenia się ze światem wszystkim - dosłownie wszystkim. I muszę przyznać, że zakończenie mnie zaskoczyło.
Gotowanie
Jakiś czas temu pisałam o tym, że nie jestem w stanie nic upiec w Poznaniu, ponieważ mój piec pali wszystko, co do niego włożę. I niestety nie jest to sposób na ekspresowe pieczenie. Dlatego dziś trochę inspiracji na temat: jak radzić sobie bez piekarnika? Odsyłam Was do linków, w których znajdziecie naprawdę ciekawe pomysły na potrawy bez piekarnika - niektóre wykorzystują mikrofalówkę (nie posiadam i raczej staram się unikać tego urządzenia), inne opiekacz (moje priorytetowe must-buy), a jeszcze inne parowar czy po prostu patelnię. Zajrzyjcie, na pewno znajdziecie coś ciekawego :)
Treningi
Ostatnio stwierdziłam, że przez moją niską aktywność fizyczną, blog, który z natury miał być blogiem o zdrowym i aktywnym życiu, trochę (niezamierzanie) odszedł od pierwotnego zamysłu. Ale wracam na dobre tory i przychodzę do Was z kilkoma treningami na kształtowanie nóg i pośladków, czyli coś co tygryski lubią najbardziej! Wrzucam Wam dwa filmy, z których na pewno będę korzystała w pierwszych tygodniach mojego planu treningowego oraz obrazek z propozycją treningu.
Chętnie przygarnę jakieś ciekawe tytuły filmów lub dobre treningi na nogi - modelujące, a nie typowo na wzrost mięśni.