Klasyczna tarta powinna być upieczona na spodzie kruchym ewentualnie półkruchym.
Tarta, którą Wam prezentuję poniżej pochodzi z książki Clausa Meyera "Wszystkie smaki Skandynawii" i pewnie dlatego upieczona jest na bazie ciasta jogurtowego, sprzeniewierzając się tym samym wszelkim wzorom francuskim.
Przyznam, że samo ciasto na bazie jogurtu mnie zaintrygowało. Jeszcze nigdy nie miałam z nim do czynienia w wersji wytrawnej, dlatego też postanowiłam sprawdzić jak smakuje.
Efekt końcowy możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Tartę jogurtową zrobiłam wg przepisu zamieszczonego na zaprzyjaźnionym blogu Ani
"Mops w kuchni", jednakże powprowadzałam w nim swoje zmiany - np. użyłam szpinaku mrożonego, przy czym jego konsystencja wymusiła na mnie odrobinę inną formę farszu - po prostu wszystkie składniki nadzienia wymieszałam razem. Ale o tym w szczegółach wpisu.
Ciasto:
- 200 g mąki pszennej* (w oryginale po 100 g mąki żytniej oraz pełnoziarnistej orkiszowej) + mąka do podsypywania podczas zagniatania ciasta
- 250 g jogurtu naturalnego
- 2 łyżki letniej wody
- 5 łyżek oleju rzepakowego + 1 łyżka do posmarowania formy
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Farsz:
- 450 g rozdrobnionego szpinaku mrożonego (1 opakowanie)
- 200 g białego sera
- 1/2 szkl mleka ( w oryginale 1 szkl, ale miałam tylko pół)
- 3 jajka
- 1 spora cebula
- 20-40 g twardego tartego sera do posypania wierzchu
- masło klarowane do przesmażenia szpinaku
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Ciasto:
Z podanych powyżej składników zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, którą należy zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30 minut, aby się schłodziło.
Farsz:
Na głębokiej patelni rozgrzać klarowane masło. Wrzucić szpinak i przesmażyć go do odparowania.
Przesmażony szpinak przestudzić.
Biały ser rozkruszyć palcami. Dodać go do szpinaku na patelni, wbić jajka i wlać mleko.
Powstałą masę doprawić do smaku i dokładnie wymieszać.
Formę do tart wysmarować olejem.
Wyjąć schłodzone ciasto z lodówki. Na oprószonym mąką blacie rozwałkować ciasto na placek większy niż średnica naczynia, w którym będziemy zapiekać potrawę.
Wyłożyć ciastem formę wylepiając brzegi. Ciasto docisnąć ręką, a następnie odciąć jego nadmiar nożem.
Wyłożyć farsz na ciasto.
Cebulę obrać z łupin, pokroić w bardzo cienkie plastry. Krążki cebuli rozłożyć na nadzieniu.
Wierzch posypać tartym serem.
Piekarnik rozgrzać do 180 C.
Do nagrzanego piecyka wstawić tartę i zapiekać ją na jasno złoty kolor, jakieś 40 minut, aż nadzienie się zetnie.
*mąki dałam więcej, ponieważ ciasto nie chciało mi się formować (nie wiem ile, bo po odmierzonej porcji dosypywałam "na oko")