Wiecie, co się najczęściej robi ze zbyt dojrzałych bananów, prawda? Chlebek bananowy! Ja miałam podobny problem z jabłkami, bo kupiliśmy ostatnio parę ładnych kilo, żeby je przerobić na suszone plasterki - owszem, dużą część przerobiłam, ale zostały jabłkowe niedobitki. Poszłam więc tropem bananów i wymyśliłam sobie takie oto ciasto, niczym chlebek właśnie codzienne i zwyczajne, lekko wilgotne w środku (im więcej jabłek, tym bardziej), z migdałowym posmakiem. Powiem Wam - fajny chlebek!
Składniki (forma 18x18 cm):3 duże jajkaszczypta soli100 g. cukru pudru (ok. 3/4 szklanki)2 łyżki cukru waniliowego170 g. mąki pszennej (1 szklanka)2 łyżeczki proszku do pieczenia1 łyżka soku z cytryny0,5 łyżeczki kakao2-3 spore jabłka100 g. płatków migdałowych Dodatkowo:masło do posmarowania formymąka do oprószenia formycukier puder do posypania ciastaPrzygotowanie:Jajka ubijam z solą, cukrem pudrem i waniliowym na bardzo puszystą masę. Ubijając dalej dodaję sok z cytryny i przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę. Obieram jabłka i ścieram je na grubej tarce do ciasta, dorzucam 3/4 płatków migdałowych, dokładnie mieszam. Masę przekładam do natłuszczonej i oprószonej mąką formy, oprószam kakao (przez sitko), posypuję pozostałymi migdałami i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. na 40-45 minut (do suchego patyczka). Ostudzone ciasto oprószam cukrem pudrem.