Uwielbiam pudding z chia, ale gdyby tak zamiast chia użyć bardziej swojskiego siemienia lnianego? Tadam! I tak właśnie powstał pudding z siemienia. Siemię, podobnie jak nasiona szałwii hiszpańskiej, są bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, ale są od nich łatwiej dostępne i bardziej przyjazne dla portfela. Jako, że siemię lniane ma dosyć charakterystyczny smak, dobrze połączyć je z wyrazistymi dodatkami. Ja wybrałam cynamon, jesienne śliwki i słodko-karmelowy karob. Takie towarzystwo cieszy podniebienie i dostarcza dobroczynnych składników odżywczych. Czego chcieć więcej? Aaa no tak, przepisu! Proszę bardzo!☺
Składniki:
na 1 dużą lub 2 małe porcje 
- 3 łyżki siemienia lnianego (30 g)
 - 200 g jogurtu naturalnego
 - 200 g śliwek
 - ½ - 1 łyżeczki cynamonu
 - 1 łyżka karobu (10 g)
 
Wykonanie:
- Śliwki umyć, usunąć pestki i pokroić w kostkę. Rozprażyć z niewielką ilością wody i następnie dusić aż się rozpadną i zgęstnieją (około 20-30 minut). Wystudzić.
 - Siemię zmielić, wymieszać z jogurtem i cynamonem. Włożyć do lodówki na przynajmniej 3-4 godziny, a najlepiej na całą noc.
 - W naczyniach układać warstwami pudding z siemienia, karob i śliwki. 
 
1 duża porcja dostarcza: