W Starym Młynie już byłam. Byłam w tej toruńskiej. I byłam zachwycona, smakowało mi wszystko i marzyła mi się dokładka. Nie będę oszukiwać, moje szpinakowe, pieczone pierogi, śniły się w nocy. Kiedy więc okazało się, że Stary Młyn otworzyła się w Gdańs...