W tą środę przygotowałam dla Was kolejną recenzję smakołyka ze sklepu Dealz, który stał się chyba teraz moim ulubionym sklepem :P Zaglądam tam jednak dosyć rzadko, bo gdybym pojawiała się tam częściej to chyba wydałabym wszystkie oszczędności, a i tak pewnie nie udałoby mi się wszystkiego przejeść :D
Skusiłam się na słynne szkockie wafelki z karmelem i czekoladą czy coś a'la nasze kultowe Grześki. Dostępne są one w opakowaniu zbiorczym po 6 sztuk i każdy jest inwidualnie zapakowany, a więc super opcja dla takich osób jak ja. Czy wafelki Tunnock's pobiją nasze Grześki? Tego dowiecie się w recenzji!
Skład:
Wygląd i smak: Opakowanie bardzo rzucające się w oczy bo takie oldschoolowe i kojarzące się z czasami kiedy moi rodzice jeszcze nie mieli mnie w planach ;) Ja karmel bardzo lubię, wafelki też, a więc skusiłam się na nie, bo za 6 sztuk zapłaciłam tylko 5 zł, a więc spróbować nigdy nie zaszkodzi. Jak już pisałam we wstępie, wafelki są oddzielnie zapakowane co dla mnie jest ogromnym plusem. Są spore, grube, ale zaskakująco lekkie, a z doświadczenia wiem, że te lekkie wafelki niestety bywają gorsze w smaku.
Po otwarciu pachniały średnio i mało zachęcająco. Wyraźnie czułam tanią czekoladę i sztucznawy aromat karmelu. Po przekrojeniu wafelek w ogólnie nie chrupał, a był bardziej jak guma. Wafle dosłownie nasiąknęły tym karmelem i ich konsystencja pozostawiała wiele do życzenia. Smak? No cóż...mega słabizna :P Nasze Grześki to poezja, a to to tanie wafle na wagę :P Karmel słaby, wafle słabe i czekolada słaba. Nic mnie w nim nie powaliło, jego jedzenie nie sprawiało mi przyjemności, a wszystko to podzielała moja rodzinka, bo nie smakowało nikomu. Wam też odradzam i lepiej zainwestować w pysznego i naszego krajowego Grześka!
Podsumowując:
2/10
Cena - 5 zł Dealz
Czy kupię ponownie? - Nie