W końcu spróbowałam wszystkich
batoników od Lifefood i mam dla Was recenzję klasycznych surowych batoników tej marki :) Osobiście kilka smaków próbowałam już wcześniej, ale było to dosyć dawno i podobno smak niektórych się zmienił :) W skład klasycznych raw batonów, które otrzymałam do testów wchodziły takie smaki jak: jabłkowy, czekoladowy, kokosowy, wiśniowy, z orzechami brazylijskimi, z orzechami laskowymi i karobem, buraczkowy oraz figowy. Z tego co się orientuję to jest jeszcze morelowy, ale tego nie otrzymałam do testów i będziemy musieli obejść się bez tego jednego smaku :) Batoniki te są na bazie orzechów, daktyli, rodzynek i innych bakalii. Oczywiście są w pełni wegańskie, bez cukru, bez glutenu i pełne składników odżywczych, które prócz wspaniałego smaku mają też pełno witamin i minerałów! Połączenie pożytecznego z przyjemnym :) Jesteście ciekawi, który smakował mi najbardziej? Którego warto kupić? Zapraszam do recenzji! :)
Składy:
JABŁKO - Uwielbiam połączenie jabłka z cynamonem, a więc ten batonik zapowiadał się bardzo ciekawie. Ten smak otrzymałam w wersji mini, co jest genialną opcją! Przecież nie zawsze mamy ochotę na całego batonika ;) Mała słodycz do plecaka, która uratuje przed nagłym skokiem głodu.
Po otwarciu batonik niestety nie pachniał jabłkiem ani cynamonem, a jedyne co wyczułam to bardzo słodki aromat daktyli. Uwielbiam daktyle, to takie naturalne krówki :) Batonik był dosyć twardy, ale w przyjemny sposób. Dodatkowo bardzo bogato obdarzono go w pestki słonecznika, co jest wielkim plusem bo lubię jak coś mi chrupie :) Jak ze smakiem? No rewelacji nie było, bo smakował lekko jabłkiem z cynamonem, a daktyle wszystko zdominowały swoją słodyczą. Nie mówię, że był niedobry, bo był smaczny, ale niezbyt adekwatny do nazwy. Więcej cynamonu proszę! I więcej suszonego jabłka!
6/10
KOKOS - Kokos to bardzo kontrowersyjny owoc/orzech, bo ma swoich ogromnych miłośników, ale i też osoby, które z całego serca go nie znoszą. Ja należę do tej pierwszej gruby, bo kokos i kokosowe łakocie UWIELBIAM! Ten smak również był w wersji mini. Po otwarciu tego batonika pozytywnie zaskoczyła mnie ilość wiórków kokosowych. Było ich bardzo, ale to bardzo dużo i w dużych kawałkach. Batonik wydzielał dużo naturalnych tłuszczy, co jest oczywiste w przypadku kokosa.
Smak? Mega! Bardzo soczysty, bardzo słodki i bardzo chrupiący od kokosa. Wiórki kokosowe (a raczej płatki) wręcz chrzęściły między zębami co dawało bardzo śmieszny efekt. Pyszny, bardzo wciągający i ultra kokosowy! Pycha :)
10/10
CZEKOLADA - Czekolada nie pyta, czekolada rozumie...i tak było w przypadku tego batonika ;) Bardzo czekoladowy, z czekoladowymi kropelkami w masie i dodatkiem orzechów w sporej i satysfakcjonującej ilości. Uwielbiam czekoladowe batoniki (co chyba można łatwo zauważyć w moich jadłospisach), a więc ten batonik od razu zdobył moje serce. Smakuje jak deserowa czekolada z orzechami, która przy jedzeniu wręcz rozpuszcza się w ustach i pozostawia orzechy do rozgryzienia. Dla mnie to czysty fenomen i jeden z moich ulubieńców od Lifefood!
100/10
Z ORZECHAMI BRAZYLIJSKIMI - Orzechy brazylijskie to chyba moje drugie ulubione orzechy. Są bardzo tłuste i posiadają sporo kalorii, ale z drugiej strony zawierają bardzo ważny pierwiastek selen oraz są pyszne! Jeśli miałabym porównać ich smak do jakiegoś produktu to stawiałabym na marcepan :) Więc jeśli lubicie te klimaty to coś dla Was!
Po otwarciu znów pozytywnie zaskoczyła mnie ilość orzechów. Mała kosteczka była tak najeżona OGROMNYMI kawałkami orzechów, że aż ciężko było się powstrzymać aby od razu całej nie zjeść! To kolejny batonik od Lifefood, który był bardzo tłusty, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. W smaku okazał się nieziemski! Bardzo słodki, bardzo chrupiący i z nutką marcepanu. Bardzo polecam, bo to nietypowy batonik tego typu!
100/10
FIGOWY - Połączenie daktyli i fig to bardzo ryzykowne combo, bo oba te suszone owoce są piekielnie słodkie. Tutaj właśnie mamy ich zestawienie, które zostało wzbogacone o orzechy nerkowca i migdały. Tego batonika dostałam już w normalnym rozmiarze, a im więcej tym lepiej nieprawdaż? ;) Po otwarciu od raz rzuciły mi się w oczy drobinki pesteczek suszonych fig. Nadają one fajnego efektu strzelania podczas jedzenia - coś jak strzelające cukierki, ale w dużo zdrowszej wersji. Batonik Lifebar figowy pachniał bardzo słodko, ale ja słodycze uwielbiam, a więc nawet tej naturalnej nadmiernej słodyczy się nie obawiałam. Jak wypadł? Smacznie, nawet bardzo, ale nie było to tak dobre jak wersje poprzednie :) Figowe pesteczki fajnie strzelały, orzechy cudownie chrupały, a daktyle i figi nadawały ogromnej i lekko krówkowej słodyczy. Dobry, ale nie najlepszy i dla mnie odrobinę nudny.
7/10
BURAK - Ostatnio polubiłam się z burakami i jadam je bardzo często. Buraki są bardzo zdrowe i nie wiem dlaczego nie jadłam ich przez tyle lat! Jakoś wcześniej nie odpowiadała mi ich słodka nuta i nie wiedziałam co i ile tracę ;) To nowość smakowa w rodzinie Lifebar od Lifefood, która niedawno została właśnie wprowadzona do asortymentu i ich sklepu. Tutaj prócz słodziutkiego buraka mamy też pestki słonecznika, rodzynki i daktyle. Jakoś nie do końca jestem przekonana jeszcze do buraczanych słodyczy, ale dałam mu szansę! Czy się zawiodłam? ;)
Absolutnie nie! Batonik okazał się pyszny, słodki, a burak idealnie komponował się z daktylami i rodzynkami. Dodatkowo miałam wrażenie, że słonecznik był lekko uprażony, co nadawało fajnej nutki smakowej. Pyszny i zaskakujący w jednym :) To idealna propozycja dla osób lubiących ciekawostki kulinarne!
10/10
WIŚNIA - Wiśnie to takie owoce, które lubię tylko w formie przetworzonej. Dżem wiśniowy to mój ulubiony, a suszone wiśnie bardzo lubię dodawać do domowej granoli. Jednak jeśli chodzi o surowe owoce...to ja podziękuję ;) Tutaj w batonie Lifebar mamy kompozycję daktyli, rodzynek, suszonych wiśni i mieszanki orzechów (migdały, orzechy nerkowca). Już po otwarciu wiedziałam, że będzie to słodko-kwaśny duet, bo suszone wiśnie nadawały kwaśnego aromatu całości. Po skosztowaniu przepadłam bo batonik okazał się boski! Poprzednie, które jadłam były bardzo słodkie, a ten to ideał dla osób, które bardzo słodkich rzeczy nie lubią. Pyszny i wręcz uzależniający :)
100/10
ORZECHY LASKOWE Z KAROBEM - Karob to super alternatywa dla kakao i w sumie częściej stosuję właśnie go do czekoladowych wypieków niż kakao. Karob nie dość, że jest mniejszym alergenem to dodatkowo jest też bardzo zdrowy i nawet lekko słodki w smaku. Ten batonik to kompozycja orzechów laskowych z karobem i daktylami, a więc taka zdrowa wersja Nutelli zamknięta w surowym batoniku :) Ten batonik był zdecydowanie najbardziej miękki ze wszystkich jakie testowałam. Wręcz rozpływał się w łapkach i ustach! Kawałki orzechów ponownie były ogromne, a nawet znajdowały się w całości (to lubię!). Smak tego batonika jest obłędny i stworzony dla każdego miłośnika karobu. Karob czuć tu wyjątkowo mocno i fajnie komponuje się z daktylami :) Pyszny, wręcz maślany...no bomba smakowa ;)
100/10
Ja widać powystawiałam wysokie noty, ale nie jest to bez przyczyny!
Lifefood nie bawi się w owijanie bawełną i mydlenie oczu swoim klientom i starają się aby ich produkty były wykonane z jak najlepszych surowców oraz jak najlepiej jakościowo. Jeszcze nigdy nie jadłam surowych batoników z tak ogromnymi kawałkami orzechów! To chyba pierwsze surowe batoniki, które nawet mają je w całości ;) Pycha! Warto ich spróbować :)