Czyżby pierwsza recenzja lodów na blogu? ;)
Postawiłam na znanego Magnuma, ale nie w wersji klasycznej tylko w wersji Gold. Ostatnio udało mi się go dorwać w promocji i pomyślałam sobie, że umieszczę tu o nim recenzję...przynajmniej 5 zł więcej będziecie mieli w kieszeni.
Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Luksusowe opakowanie, to luksusowy lód - pomyślałam sobie. Ładne, przyciągające oko, czyli coś, na co łapie się 99% społeczeństwa. Po otwarciu widzimy złotego loda, który nic, a nic nie pachnie karmelem, śmietanką, toffi, czy nawet krówką.
Kiepsko
Smak: Zacznę do tego, że jedyną luksusową rzeczą w tych lodach to cena. Nie rozumiem tych całych ''och i ach'' nad Magnum'ami, bo dla mnie te lody są mega przeciętne! Nawet z Lidla są smaczniejsze, a i o 3 zł tańsze! Polewa twarda jak skała, niezbyt smaczna i strasznie słodka. Lód jest mocno śmietankowy i tłusty (a tego nie lubię).Sos karmelowy to porażka, bo jest go strasznie mało, a i karmelu to on na oczy nie widział. Słabo...spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
Podsumowując:
3/10
Cena - 5 zł
Czy kupię ponownie? - Nie warto