Gdy weszłam do Czeskiego marketu, od razu wiedziałam, że muszę iść na płatki śniadaniowe.
Niestety trzeba przyznać wielu osobom racje, że Czesi nie mają dobrych słodyczy, a ich czekolada jest strasznie słodka i marnej jakości...
Są jednak rzeczy, które tyłek mi urywają, a brzuch prosi tylko o więcej i więcej, a mianowicie ich płatki śniadaniowe i granole.
Dziś o poduszeczkach, które u nas są dobrze znane spod szyldu ''Jaśki''. Znacie? Bo ja tak i najbardziej lubię kokosowe ;) Tutaj firma Emco, którą bardzo lubię. Poduszeczki z pistacjami? Hej, to nie może być złe...chyba.
Skład:
Wygląd: Ładne opakowanie, niestety nie kartonowe, więc jednak nie tylko w Polsce nie ma kartonów ;) Zielono-fioletowe, które nieźle razi po oczach ze sklepowej półki.
Pokazane są wypełnione po brzegi poduszeczki i okazałe pistacje, które uwielbiam.
Po rozpakowaniu obietnica z grafiki się sprawdza. Dostaję ładne i dość spore poduszki w kakaowym odcieniu.
Smak: Poduszeczki pachną cudownie, lekko trąci kakao i pistacjami - mniam! Nadzienia niestety poskąpione, ale jego aromat i smak jest tak intensywny, że mnie to absolutnie wystarczy ;)
A jak smakują? Kakaowa poduszeczka jest fajna, dobrze wypieczona i chrupiąca. Niestety jak wszystkie tego typu ''płatki'' - szybko ciapcia się w mleku :/
A jak z nadzieniem? Powiem jedno - mniam! Smakuje identycznie, jak jogurt pistacjowy Mullera.
Najdziwniejsze w nich jest to że na sucho są troszkę nijakie, a jak namiękną to zyskują 50% na smaku! Nadzienie w tedy staje się bardziej intensywne i całość rozpływa się w ustach.
Ich minusem jest to, że szybko mulą swoją słodyczą, ale i tak chce ich więcej :D
Podsumowując:
8/10
Cena - nie pamiętam
Czy kupię ponownie? - Tak