Jak mija sobota? Bo mi na razie bardzo przyjemnie :) Zbieram właśnie się do kupy i staram napisać posta z zakupami na jutro ;) Dużo tych zakupów nie było, serio, ale postaram się coś tam zlepić z tych drobnych wydatków w tym tygodniu :) Dziś mam jednak dla Was post z przeglądem moich obiadów! Znów całość na weganie i jestem z siebie bardzo zadowolona :) Jem już czysto wegańsko od 3 tygodni :) Mam nadzieję, że wytrzymam tydzień i jako zapieczętowanie tego wstawię post z całym moim menu ;)
Teraz już nie przedłużam i zapraszam - miłego przeglądania :)
Kotleciki z Ikea to moja nowa miłość i niedługo wybieram się na uzupełnienie zapasów, bo nic już prawie nie zostało :( Oczywiście nie mogło zabraknąć kiełków! Jem je praktycznie codziennie i nie wiem co jest grane, ale mam ciągle niedosyt :D Do tego marchewka, bułka i pyszne chispy z Lidla o, których można przeczytać recenzję na blogu :)
Tutaj kolejna wariacja z kiełkami i kotlecikami z Ikea ;) Pyszne połączenie z gotowanym na parze brokułem, chipsami warzywnymi i standardowo bułą u boku! Pyszności :)
Miałam ostatnio ochotę na batata, a więc sobie jednego kupiłam, ugotowałam i usmażyłam. Fajna sprawa, bo bataty mi trochę smakują dynią, a za nią już tęsknię i nie mogę się doczekać tych pomarańczowych cudeniek jesienią :) Do tego miksu wpadły jeszcze kiełki i fasolka szparagowa oraz buła, ale to już standart ;)
W ten dzień akurat było mi straaasznie duszno i gorąco, a więc apetyt nie doskwierał ;) Zjadłam sobie w tedy sałatkę curry z mango hummusem z lidla, marchewki, hummus naturalnego i całą paczkę mini wafelków zbożowo-ryżowych, które są najcudowniejszymi waflami na świecie :D
Te sałatki są pyszne i strasznie polecam!
Tutaj mamy kiełki, brokuła i marchewki, a do tego hummus z Lidla o smaku kolendry, który był tak okropny, że zjadłam tylko to co na zdjęciu, a resztę pudełka wywaliłam - nie polecam! Tylko mnie po tym brzuch bolał i nie mogłam zrobić treningu :/ Do tego hummusu dołączone były nachos, które widać na górze marchewek - pyszna sprawa i muszę takich poszukać oddzielnie :) No i buła.
Mam nadzieję, że propozycje się podobają - miłej soboty!