No to mamy dziś jeden z najbardziej stresujących dni w tym tygodniu! Mam strasznego piera, bo zdaję matematykę, angielski i ustną maturę z ''Wesela'' na j.polskim :( Mam nadzieję, że na ten próbnej maturze nie będę się jąkała jak szalona i zacinała, a co najważniejsze mam nadzieję, że im tam nie zemdleję :P Cóż, ściskajcie kciuki, bo dziś się przydadzą! Chyba jak wrócę do domu to padnę na twarz bo jestem padnięta :D
Kto pamięta batoniki od Zdrowie w Tobie? Zastał mi jeszcze jeden smak do przedstawienia Wam i to nie byle jaki, bo z karobem, którego uwielbiam! Jest tu jeszcze jakiś miłośnik tego dodatku? ;) Batonik ma bardzo ciekawy smak, strukturę i ogólnie nieźle mnie zaskoczył! Po więcej oczywiście zapraszam do czytania :)
PS Na blogu jest jeszcze wersja
śliwkowa i
kokosowa :)
Skład:
![](https://4.bp.blogspot.com/-cWPLj3vj2oE/WPumus_HWTI/AAAAAAAAKxE/CxkgGLVKBy0pClBNdprMth7C1DVsiNFSgCLcB/s400/P1070542.JPG)
![](https://1.bp.blogspot.com/-MTwbDlgqx5c/WPumubzjIvI/AAAAAAAAKw8/bv9qCN75JuEd9WVkoX3uCH3K_bjoa5YdwCLcB/s400/P1070543.JPG)
Wygląd i smak: Ponownie mamy tutaj urocze opakowanie z dosyć prostą, ale przyciągająca grafiką :) Jedynym minusem tej foli jest to, że od razu rwie się cała i ciężko zostawić połówkę batonika na później do zjedzenia gdyż może lekko wyschnąć, a tego chyba nikt by nie chciał :) No, ale to nic, ważny jest smak! Po przeczytaniu składu batonika wiedziałam, że to może być dla mnie coś przepysznego. Jedyne co mnie niepokoiło to imbir, który w sporych ilościach wywołuje u mnie uczulenie, ale tutaj musiało być go naprawdę malutko, bo nawet go nie wyczułam w zapachu. Po rozwinięciu batonika od razu wiedziałam, że to ten z tych ''tłustawych'' i bardziej ''gumowych'' niż tradycyjne daktylowe wyroby :) Mnie to absolutnie nie przeszkadzało, bo uwielbiam i taką i bardziej twardą strukturę w raw batonikach :) Batonik był pełen sporych kawałków orzechów, a jego zapach to kwintesencja szczęścia głodnego brzucha na słodycze - serio! Słodkie morele i karob to mieszanka aromatów wywołujących ślinotok od razu, mówię Wam ;) No dobrze, a co ze smakiem? Powiem Wam, że ten batonik okazał się sztosikiem jakich mało! Karob bardzo dominował, a ja go UWIELBIAM i staram się ograniczać, bo mogłabym go sypać wszędzie. Morele nadawały dodatkowej słodyczy i fajnej struktury podczas jedzenia. Orzechy nerkowca fajnie chrupały razem z pestkami słonecznika. To będzie już kolejne setka w tym tygodniu, ale nie mogłam dać temu batonikowi innej oceny! Pycha :)
![](https://4.bp.blogspot.com/-sP9Oazbv7zs/WPum6X3u1SI/AAAAAAAAKxI/eQV2RSb1YGw8dnVFqN5Ts8Ts--kNvSdvACLcB/s400/P1070544.JPG)
Podsumowując:
100/10!
Czy kupię ponownie? - Tak ♥