Witajcie kochani w nowym poście, a także w nowym roku. Grudzień jest naprawdę intensywnym miesiącem w którym dużo dzieje się na uczelni ale także w domach. Tym bardziej kiedy mieszka się z dala od domu rodzinnego w którym to spędza się święta. Właśnie w tym czasie człowiek nie ma nawet czasu podrapać się po głowie, dzieje się wiele, a do tego czas świąteczny to czas który w całości poświęcam swoim najbliższym.
Dlatego w Nowym roku 2016 chciałam złożyć wam moi kochani czytelnicy życzenia zdrowia, szczęścia, samych smakowitości na talerzach, jak najmniej stresujących sytuacji a także dużo miłości i spełnienia wszystkich marzeń.
Teraz kiedy
a) usprawiedliwiłam się nieco z mojej dłuższej nieobecności,
b) udało mi się złożyć wam spóźnione życzenia, zabieram się za nowy przepis w nowym roku, a co to będzie? O tym już teraz ;)
Składniki:
1 kg kapusty kiszonej
20 dag wędzonego boczku
20 dag kiełbasy
30 dag karkówki
30 g suszonych grzybów
30 g suszonych śliwek
3-4 kulki jałowca
3-4 kulki ziela angielskiego
2 liście laurowe
2 łyżki koncentratu pomidorowego
0,5 łyżeczki kminku mielonego
1 płaska łyżeczka pieprzu
sól do smaku
opcjonalnie odrobina cukru
500 ml wody
Na początek namaczamy grzyby, najlepiej zalać je wodą i pozostawić na całą noc.
Kapustę kiszoną odciskamy z nadmiaru soku jeżeli jest bardzo kwaśna, kroimy i wrzucamy do garnka razem z jałowcem, zielem angielskim, liściem laurowym, kminkiem. Zalewamy woda i gotujemy do miękkości.
Karkówkę, boczek, i kiełbasę kroimy w kostkę i podsmażamy wszystko na patelni. Po przesmażeniu mięsa wrzucamy je do gotującej się kapusty. Wszystko razem dusimy około 1,5-2 h doglądając by woda z kapusty nie wyparowała całkowicie.
Na koniec dodajemy śliwki i grzyby które przed dodaniem kroimy, a także koncentrat pomidorowy. Całość dokładnie mieszamy i dusimy jeszcze przez około 1h, cały czas pilnując by bigos się nie przypalił.
Bigos im dłużej duszony tym lepszy dlatego, jeżeli nazbyt zgęstnieje możemy dolać do niego odrobinę wody tak by nie dopuścić do jego przypalenia.
Smacznego! ;)