
Niezastąpiony w upały - chłodnik! Orzeźwia, chłodzi, rewitalizuje po ciężkim, gorącym dniu pracy.
Na ogół przygotowujemy ten tradycyjny, litewski z jajkiem na twardo
(klik), ale odmian chłodników jest całe mnóstwo.
Jednym z moich ulubionych jest chłodnik z ogórków, rzodkiewki i mięty. Rzodkiewka i mięta nie są tu przypadkowo. Mają do odegrania ważną rolę. Mięta nadaje orzeźwienia, a rzodkiewka ostrości.
Nie może ich tu nie być.
U nas w domu do tego chłodnika dodaje się solidną porcję świeżo mielonego pieprzu.
Oj już się robię głodna ;). Wypróbujcie koniecznie i dajcie znać jak Wam smakowało i który chłodnik bardziej przypada Wam do gustu. Ten tradycyjny z buraków, czy ten ogórkowy.
Kaloryczność:
Porcja ma ok. 250 kcal
Składniki dla jednej osoby:
* 3 ogórki gruntowe
* 4 rzodkiewki
* 6 listków mięty
* 300 ml jogurtu naturalnego
* sól
* odrobina czosnku
* świeżo mielony czarny pieprz
* koper
1. Ogórki i rzodkiewkę ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Miętę i koperek drobno siekamy.
2. Do naczynia wkładamy startą rzodkiewkę, ogórka, miętę i koperek (część zostawiamy do dekoracji). Zalewamy jogurtem, mieszamy, doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem.
Można dodać kilka kropelek soku z limonki.
Podajemy schłodzony.