Dziś wrócimy do diagnostyki w niedoczynności tarczycy ponieważ w dalszym ciągu otrzymuję pytania w tej sprawie, co oznacza że nie wszystko jest jasne. Na blogu jest mnóstwo osób które czytając moje artykuły i obserwując sygnały jakie wysyła im organizm, mają podstawy przypuszczać, że z ich tarczycą coś może być nie w porządku.
Najczęstsze obserwacje/objawy to:
- nagły przyrost masy ciała
- problemy z redukcją masy ciała mino diet i ćwiczeń
- sucha skóra
- brak chęci do życia, zniechęcenie, depresja,
- wypadanie włosów,
- zaparcia
- wzdęcia
- problemy z miesiączką
- problemy z koncentracją
Zaniepokojona osoba na ogół na własną rękę, bądź ze skierowaniem od lekarza pierwszego kontaktu wykonuje w laboratorium badanie TSH.
Norma laboratoryjna to 0,550 – 4,780 μIU/ml. Szeroka jak ocean więc nie interpretujcie wyników sami. Często słyszę od pacjentów mających powyższe objawy, że badali TSH i jest w normie. W normie, ale ile? No tyle. No tak.......
Każdy dobry endokrynolog, z doświadczeniem, powie Wam, że tarczyca pracuje najlepiej jeśli TSH nie jest wyższe niż 2. Powie Wam także że leczy się pacjenta a nie wyniki, więc jeśli pacjentka ma objawy o których pisałam wyżej, i TSH powyżej 2, to absolutnie nie wolno jej zbyć i wmawiać że wszystko jest w normie.
Nie wolno jej kierować do psychologa ponieważ chodzi rozdrażniona. Nie wolno przepisywać tabletek na zaparcia jeśli zgłasza że z takim problemem się zmaga. Nie wolno też sugerować „zwalniania tempa” w sytuacji kiedy ma problemy z koncentracją i za nic nie potrafi sobie przypomnieć co jadła wczoraj na obiad. O takich sytuacjach niestety słyszę nagminnie. Jedna z moich pacjentek powiedziała mi ostatnio że dopiero jak któregoś dnia zapomniała pojechać po dziecko do szkoły, zrozumiała że nic nie jest w porządku. Że jej senność, brak koncentracji, zapominalsowo i TSH 3,5 to zespół naczyń połączonych. Że wcale nie jest zdrowa i że nie wyjdzie z gabinetu swojego lekarza dopóki nie dostanie skierowania na komplet badań. Ze swojego doświadczenia zawodowego mogę powiedzieć że bardzo wiele osób jest leczonych nieprawidłowo i zbyt późno.
Kluczowa kwestia to właściwa diagnostyka. Jeśli lekarz chce przepisać Ci hormony tarczycy wyłącznie na podstawie wyniku badania TSH, uciekaj. Najdalej jak się da. TSH nie jest hormonem tarczycy i nie pokazuje jak pracuje tarczyca. Nie wolno przepisywać syntetycznych hormonów tarczycy bez uprzedniego sprawdzenia poziomów tych, które organizm sam wytwarza. Można wyrządzić tym dużą krzywdę. Piszę to abyście mieli wiedzę, konieczną w gabinecie lekarskim.
Dla sprawdzenia pracy tarczycy trzeba wykonać TSH, FT3 i FT4. To absolutne minimum i podstawa.
Tylko pełen pakiet pokaże jak pracuje tarczyca. Jeszcze jest anty TPO którego wynik mówi nam czy nasz organizm nie zasadził się na tarczycę i nie usiłuje jej zniszczyć (o Hashimoto już niebawem) oraz USG tarczycy. Bywa że TSH wzrasta bo tarczyca jest mała. Jeśli FT3 I FT4 wychodzą dobrze to przepisanie leków byłoby wówczas bezzasadne i narobiło dużo szkody.
To musisz wiedzieć !
Tarczyca wytwarza dwa hormony, tyroksynę (T4) i trójjodotyroninę (T3). Kontrolę nad nimi sprawuje hormon tyreotropowy TSH wytwarzany przez przysadkę mózgową.
T4 jest formą nieaktywną. Aktywną postacią hormonu tarczycy jest T3, więc aby tarczyca działała prawidłowo musi dość do konwersji, czyli przekształcenia się T4 w T3.
Do zaburzeń konwersji może doprowadzić wiele czynników o których
pisałam TU – kto pominął ten wpis, aby być na bieżąco proszę o przeczytanie. Warto też wiedzieć że składnikiem leku Euthyrox i Letrox jest właśnie tą nieaktywną tyroksyna (T4), więc jeśli mamy zaburzenia konwersji to choćbyśmy brały końską dawkę, wszystko na nic.
Na podstawie wyniku jednej z moich pacjentek pokażę Wam jak obliczyć procentowe wartości FT3 i FT4.
Wolna trijodotyronina (FT3) (O55) 3,46 pg/ml 2,30 — 4,20
Wolna tyroksyna (FT4) (O69) 1,39 ng/dl 0,89 — 1,76
Wzór
(wynik badania minus dolna granica normy) : (górna granica normy minus dolna granica normy) x100 = wartość procentowa
Policzmy zatem jak przedstawia się procentowa wartość trójjodotyroniny.
3,46 – 2,3 = 1,16
4,2 – 2,3 = 1,9
Podstawiamy do wzoru: 1,16:1,9 x 100 = 61,05 %
Procentowa wartość FT3 to 61,05 %
Teraz policzymy jak przedstawia się procentowa wartość tyroksyny.
1,39 – 0,89= 0,5
1,76-0,89 = 0,87
Podstawiamy do wzoru: 0,5:0,87 x 100 = 57,47%
Procentowa wartość FT4 to 57,47%
Procentowa wartość FT3 i FT4 powinna być zbliżona i w tym przypadku jest. Nie powinna być niższa niż 50%.
Jeśli procentowe wartości będą się znacznie różniły, wówczas wystąpią objawy niedoczynności. Jeśli we krwi będzie więcej FT4 niż FT3 będziesz tyła.
Wyobraź sobie sytuację w której masz wysokie TSH. Dostajesz Euthyrox. Po miesiącu masz jeszcze wyższe TSH i jeszcze gorzej się czujesz. W badaniu wychodzi Ci znaczna przewaga FT4 nad FT3. I jeśli w tej sytuacji lekarz zechce Ci jeszcze zwiększyć TSH to znaczy że pora wiać. Wynik oznacza że nie dochodzi do konwersji. A za wysokie FT4 to ostre hamowanie przemiany materii i tycie.
To dlatego Panie tyją przyjmując leki jeśli są problemy z konwersją. To błędne koło. Za mało FT3 więc zwiększamy dawkę Euthyroxu. Nie ma konwersji więc tyjesz dalej. Znacie to?
Jeśli FT3 i FT4 wyjdą poniżej normy to z dużym prawdopodobieństwem możemy podejrzewać Hashimoto.
Chcąc kompleksowo podejść do pacjenta interpretując wyniki badań zawsze trzeba je ze sobą zestawić biorąc pod uwagę także samopoczucie (objawy) oraz poziom żelaza, ferrytyny, D3, B12 a w wielu przypadkach także prolaktyny (wysoka blokuje TSH), progesteronu (obniża poziom T4 i T3) i stan jelit.
UWAGA!
Ponieważ mimo mojej prośby, cały czas w komentarzach pojawiają się wyniki badań, informuję raz jeszcze, że nie będę ich interpretowała.
Proszę mnie zrozumieć.
Badania interpretuje się posiadając cały komplet/pakiet (TSH, FT3, FT4, anty TPO i USG tarczycy). Wymaga to czasu i pochylenia się nad każdym przypadkiem, biorą pod uwagę także objawy i samopoczucie pacjenta.
Polecam do poczytania:* C.Brook, N.Marschall - Podstawy endokrynologii * F.S. Greenspan, D.G.Gardner - Endokrynologia ogólna i kliniczna * S. Sporny - Diagnostyka Chorób Tarczycy * E.Wetherell - Tarczyca, jak rozpoznać objawy choroby