Ostatnio pokochałam tę kaszę. Jem ją z wszystkim co tylko mogę, na zimno i na ciepło, bez niczego i z sosami czy w formie sałatki .
prawko zdane, czekam na maturę. na łeb na szyję, trochę się wali. jak ta mucha o ścianę.
Składniki:
- 2 szklanki pęczaku
- 1/2 szklanki startego sera
- 10 listków świeżej bazylii lub łyżka suszonej, sparzonej w wrzątku
- sól i pieprz
- 1/2 szklanki mleka
+ dodałam siemię lniane oraz pestki dyni bo lubię :)
I. Kaszę opłukać i gotować w osolonej wodzie około 15 minut, odcedzić.
II. W garnuszku zagotować mleko i dodać starty ser, energicznie mieszać, aż się rozpuści. Należy uważać, ponieważ w pewnym momencie może nastąpić ścięcie białka i porobią się grudki. Dodać posiekaną drobno bazylię. Doprawić solą i pieprzem
III. Kaszę wymieszać wraz z sosem, można posypać słonecznikiem, pestkami dyni lub siemieniem lnianym, jak kto chce :)
smacznego