SKÓRKI POMARAŃCZOWE KRYSI
Moja przyjaciółka Krysia Zych, spotkała się ze mną w Arkadach Wrocławskich i przyniosła mi słoiczek skórek pomarańczowych. Oczywiście za skórki dziękuję (na pewno wykorzystam je w moich wypiekach). Przekazała mi też przepis na przygotowanie tych skórek.
Moje spotkanie z Krysią Zych w Arkadach Wrocławskich
Przepis Krysi:
Pomarańcze przed obraniem polała wrzątkiem, następnie wytarła i cieńko obrała (bez białego miąższu). Skórki pomarańczowe pokroiła jak makaron bardzo cieńko i ułożyła w słoiku.
Warstwa cukru, warstwa skórek i tak do wyczerpania skórek (na wierzchu musi być zawsze cukier). Krysia zakręciła słoik i włożyła do lodówki. Po pewnym czasie uzyskała pyszne skórki i pięknie pachnący cukier.