Nie chwaliłam się jeszcze, że jakiś czas temu zostałam szczęśliwą posiadaczką wypiekacza do chleba. Jako, że mój piekarnik potrafi spalić wszystko i upiec w nim ciasto tak, żeby w środku nie było surowe, a z wierzchu spalone jest prawdziwą sztuką, kilkukrotne próby upieczenia domowego pieczywa kończyły się średnim powodzeniem. A że ja pieczywo domowe bardzo lubię i dość często mam ochotę na taki domowy chlebek, postanowiłam zainwestować w wypiekacz do chleba. O samym wypiekaczu napiszę później, gdy już przetestuję kilka różnych programów. Dzisiaj natomiast zapraszam na pszenny chlebek sandwich.
Chlebek ten jest miękki, puszysty, a jednocześnie nie aż tak nadmuchany jak znane nam chleby pszenne dostępne do kupienia w piekarniach czy marketach. Jest całkiem syty (jak na pszenne pieczywo) i naprawdę bardzo smaczny. Z podanego przepisu wychodzi bochen o wadze około kilograma!
Składniki:
330 ml wody
2 łyżki margaryny
1,5 łyżeczki soli
4 szklanki mąki pszennej
2 łyżki cukru
2 łyżki mleka w proszku
1 łyżeczka drożdży suszonych
Wszystkie składniki dodajemy do formy na chleb z wypiekacza. Zachowujemy poniższą kolejność:
woda, margaryna, sól, cukier, mleko w proszku, mąka i drożdże.
Nastawiamy na odpowiedni program do pieczywa białego.
Czekamy aż maszyna wykona za nas pracę.
Smacznego!