Ciasto jakiś czas temu wymarzone. Z rabarbarem zza szopy i kruszonką-która-w-końcu-wyszła. Idealne, żeby leżeć, chłonąć zieloność, rozjaśniać włosy słońcem i jeść, jeść, jeść. Czyli to, co leniuszki lubią najbardziej. Leniuszki, czyli ja i Małecka moja...