Nawet nie wiecie jak ja nie lubię wyrzucać jedzenia, no chyba, że je jakaś pleśń czy inne dziwne zjawiska dopadną. Tym razem miałam nadmiar ugotowanej kaszy bulgur i tak sobie myślę wyrzucić szkoda, bo pyszna i do tego zdrowa (o czym pisałam tutaj),&nb...