○ kakaowo-bananowy serniczek z ricotty, posypany płatkami kokosowymi
○ Serniczek
ok 150 g ricotty
1 jajko
płaska łyżeczka cukru trzcinowego
płaska łyżeczka cukru waniliowego
mały banan
czubata łyżeczka kakao
łyżeczka budyniu czekoladowego
Żółtko oddzielamy od białka. Dzielimy banana na dwie połowy, większą rozgniatamy widelcem.W jednej miseczce miksujemy ze sobą ricottę, budyń, banana, cukier trzcinowy i waniliowy, kakao oraz żółtko, w drugiej ubijamy białko. Łączymy ze sobą, mieszając. Połowę masy wlewamy do wysmarowanej masłem kokilki, układamy na niej plasterki banana, wlewamy resztę. Pieczemy w zależności od piekarnika.
Wreszcie dorwałam ricottę w Lidlu! A raczej moja siostra dorwała :D. Nawet nie wiecie, jak ogromna była moja radość, gdy zobaczyłam w lodówce pojemniczek z tym serkiem! Długo zastanawiałam się co z niego zrobić, wreszcie wczoraj zdecydowałam się upiec sernik.
A dziś, gdy go spróbowałam...przepadłam w ricottcie z kretesem! Wypiek był niezwykle delikatny, miękki, puszysty, o perfekcyjnej, niemal gładkiej konsystencji. Zmiksowany z serkiem banan nadawał serniczkowi słodyczy i charakterystycznego, świeżego smaku. Wszystkiego dopełniało kakao, którego delikatna nuta nie dominowała, lecz idealnie łączyła się z pozostałymi składnikami.
Wypiek zdecydowanie do powtórzenia, kto jeszcze nie próbował - musi to zrobić!
Niby wszystko w normie, ale waga leci. Badania nic nie wykazały, mój organizm jednak nie funkcjonuje prawidłowo. Coś stracił. I to nie wraca.