○ kokosowe płatki ryżowe na budyniu waniliowym z dwiema kostkami białej czekolady hershey's, czereśniami, płatkami migdałowymi i trójkątem toblerone
200 ml mleka
ok. 180 ml wody
4-5 łyżek płatków ryżowych
czubata łyżka wiórek kokosowych
łyżeczka budyniu waniliowego
2 kostki dowolnej białej czekolady
Mleko i 150 ml wody zagotowujemy z wiórkami kokosowymi. Wsypujemy płatki ryżowe i gotujemy, stale mieszając. Gdy pochłoną większość wody, rozprowadzamy budyń w 30 ml wody, dolewamy do płatków. Gotujemy do zgęstnienia, wrzucamy białą czekoladę, czekamy aż się rozpuści. Zdejmujemy garnek z ognia, przelewamy do miseczki. Gotowe :).
Moje czwartkowe śniadanie swoją słodyczą mogłoby się równać z
tą jaglanką, która nieznacznie wygrywa jedynie dzięki bananowi. W całej reszcie dzisiejsza ryżowianka dorównuje jej w 100%!
Dzięki budyniowi, puchate płatki zyskały charakterystyczną konsystencję i cudowny waniliowy zapach, unoszący się po całej kuchni. Jednak to dodanie białej czekolady zadecydowało o końcowym, słodkim i delikatnym smaku, który tak idealnie pasował do kremowej, chmurkowej konsystencji. Za dodatki posłużyło mi kilka ogromnych, soczystych czereśni, chrupiące, lekko podprażone płatki migdałowe oraz trójkącik toblerone, który w szybkim tempie rozpuścił się, nadając miseczce orzechowy posmak.
Odkąd kilka dni temu do mojej siostrzenicy przyszła paczka z zagranicznymi słodyczami, codziennie rano gości u mnie coś, czego jeszcze nigdy nie próbowałam. Staram się jeść wszystko z umiarem, po kawałku, kosteczce, gdyż ogólnie ograniczam słodkości. Jednak nie umiem oprzeć się nowym smakom :). Próbowałam już: podwójnie kremowego Oreo, Toblerone, białego batonika Hershey's, białej czekolady Ritter Sport z orzechami, pianki Marshmallows, ciasteczka Partyrings, ciasteczka mini Animals od Carbury, miodowego batonika Sally Wiliams z migdałami oraz białej czekolady Nestle. Jak na razie wygrywa Toblerone ♥