A raczej Częstochowa i Kraków, bo najpierw byliśmy tam ;)
Jak w większości szkół, tak i w mojej zorganizowana była wycieczka do Częstochowy, by pomodlić się o dobrą maturę. Nie śpieszyliśmy się z tym wyjazdem :) Odbył się dopiero w ten weekend.
Warunki noclegowe może nie były najlepsze, ale wszystko wynagrodziła nam atmosfera.
Do Częstochowy dojechaliśmy około 19, gdyż wyjeżdżaliśmy dopiero po zajęciach. Nie wiem, jak inni, ale ja byłam bardzo zmęczona.
Nie mam wielu zdjęć, bo pogoda za bardzo nam nie dopisała. Nie miałam też serca robić zdjęć wewnątrz kościoła. Byłam świadkiem tego, jak cała rodzina robi sobie zdjęcie na tle ołtarza podczas trwania mszy świętej. Moim zdaniem to przegięcie.
|
Jasna Góra o 8 rano. |
|
Wawel |
|
Pomnik Tadeusza Kościuszki |
|
Kopuła kaplicy Zygmuntowskiej |
|
Nie mogłam się powstrzymać. Te naczynia zawsze mnie zachwycają. |
|
Kościół Mariacki |
Teraz już tylko zakończenie szkoły i matura. Na razie nie chcę myśleć o tym, co będzie później. Próbuję.