czekoladowe naleśniki z puszystym kremem* posypane startą czekoladą
Tak, zdecydowanie takich naleśników trzeba mi było po szybkich śniadaniach jakie jadłem ostatnio.
Dzisiejszy dzień wytchnienia musiałem rozpocząć koniecznie od czegoś bardziej wyszukanego. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to już dawno zaplanowane, ale jednak odstawione na dalszy plan - czekoladowe naleśniki!
Wytrawne, wyraziste, mocne w smaku. Idealnym przełamaniem była delikatna i słodka pianka, czyli serek połączony z ubitym białkiem. Razem wszystko tworzyło zgrany, luksusowy zespół, który zapewnił mi świetny humor i zaspokoił apetyt na naleśniki!
przepis:
4 łyżki mąki
jajko
120 ml mleka
1 łyżka kakao
szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie łączymy. Smażymy na przetartej masłem/olejem patelni.
W sadzie nie jest lekko, ale jakoś się trzymam. Wiem, że nie mogę się przemęczyć, więc nie chcę pociągnąć całego sezonu. Jeszcze kilka dni, i sobie daruję. Jutro całe szczęście nie idę.
Ja pierdole, nagle wszyscy ubzdurali sobie, że jestem bulimikiem. Chyba zaraz wyskoczę z okna.