Najlepsze mielone robi babcia. Choćbym nie wiem jak się starała, to nie wyjdą tak doskonale jak u niej. Serce wkładane w karmienie wnucząt musi być składnikiem nie do zastąpienia. Na co dzień ostatnio bardzo brakuje mi takich prostych, domowych obiadów – mam tyle zajęć, że coraz częściej jadałam na mieście. Ubolewam nad tym, więc powoli zaczynam planować posiłki, co znacznie pozytywniej wpływa zarówno na czas, dietę, jak i domowy budżet. Wegańskie kotlety z ciecierzycy to pomysł na zdrowy obiad po pracy. Gdy użyjemy ciecierzycy ze słoika (wg mnie ze słoika jest lepsza niż ta z puszki, jeśli sami jej nie gotujemy), to jego przygotowanie będzie nie tylko proste, ale i szybkie. Aby było nie tylko zdrowo, ale i domowo – podałam je wraz z sałatą polaną “wegańską śmietaną”, która smakuje jak mizeria. Przepyszne połączenie. Jako że kotlety przypominają mielone, całość jest wyjątkowo swojska.
Aby potrawa była w pełni roślinna, nie używałam tradycyjnej panierki z bułki tartej. Do uzyskania chrupiącej skórki użyłam Panieru z Ciecierzycy – to produkt z bardzo prostym składem, bo jest to tylko mąka z ciecierzycy i sól. To zdrowsza alternatywa dla tradycyjnej panierki – także w przepisach mięsnych. Dzięki temu kotlety jeszcze bardziej przypominały mielone jak u babci. Gdy zostaną nam nadmiarowe kotlety, warto zabrać je na lunch do pracy – sprawdzają się także na zimno, odgrzane, a nawet w formie burgera.

Przepis na 6 sztuk.
Wegańskie kotlety z ciecierzycy:
- 2 szklanki ciecierzycy z puszki/słoika lub namoczonej i ugotowanej
- 2 duże cebule dymki
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 mała marchewka
- 1 łyżeczka startego, świeżego imbiru
- 1/2 łyżeczki chilli w proszku
- Panier z ciecierzycy do obtoczenia
- olej rzepakowy do smażenia
- sól, pieprz
Sos do sałaty (wegańska śmietana):
- 1/2 szklanki mocno schłodzonego mleka sojowego
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- ok. 1 łyżka soku z cytryny
- szczypta soli
Kotlety z ciecierzycy: Białe części dymki (cebulki) kroimy w kostkę. Czosnek wyciskamy. Na łyżce oleju podsmażamy posiekaną dymkę wraz z czosnkiem i startym imbirem. Gdy tylko cebula się zeszkli – odstawiamy. Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o niedużych oczkach. Ciecierzycę rozdrabniamy w malakserze lub blenderze – nie zupełnie na gładką papkę, dobrze jeśli jej mała część będzie wyczuwalna. Do miski wrzucamy rozdrobnioną ciecierzycę, dodajemy zawartość patelni, startą marchewkę, posiekane zielone części dymki, chilli oraz sól i pieprz. Siemię zalewamy ok. dwoma łyżkami sosu sojowego i dwoma łyżkami wody. Mieszamy i dodajemy do masy – wyrabiamy całość (najlepiej dłonią) do połączenia. Próbujemy czy masa jest odpowiednio przyprawiona – jeśli jest potrzeba, dodajemy więcej sosu sojowego / pieprzu / chilli.
Z masy formujemy 6 kotletów na kształt kotletów mielonych. Obtaczamy w Panierze z ciecierzycy, aby uzyskać chrupiącą skórkę. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy kotlety z obu stron, aż do lekkiego przyrumienia. Uważajmy – gdy używamy ciecierzycy konserwowej, olej może pryskać.
Sos do sałaty – wegańska śmietana: Do wysokiego naczynia wlewamy mocno schłodzone mleko sojowe. Za pomocą miksera lub blendera miksujemy wraz z sokiem z cytryny i szczyptą soli. Następnie powoli, partiami i małą strużką wlewamy olej, cały czas miksując. Sos po wlaniu całego oleju powinien lekko zgęstnieć. Nabierze on konsystencji śmietany, po schłodzeniu w lodówce. Jest świetny do wegańskiej mizerii, czy po prostu mieszanki sałat. U mnie na talerzu: sałata masłowa, pomidor, ogórek, rzodkiewka i pietruszka.













Wpis we współpracy z marką Mamut
- producentem Panieru z ciecierzycy, kukurydzianego i wielozbożowego