Długo się zastanawiałam, cóż tu z siebie dzisiaj wydusić, zanim przejdę do przepisu...Przez głowę jak błyskawica przeleciała mi myśl: PEAN! Wiersz, piosenkę, epopeję – cokolwiek! byle tylko „wywielbić” pod niebiosa mojego ulubionego morskiego stwora. C...