Coraz więcej osób zagląda na „Pyszne Wege” i zdaję sobie sprawę, że tym wpisem zniechęcę część z nich. Pewnie, że wolałabym, żebyście zostali, podpatrywali, gotowali razem ze mną. Ale jeśli ktoś ma mylne pojęcie o tym, co tu znajdzie, to chcę, żeby mia...