Kiedy w tym roku postanowiłam posadzić sobie więcej warzywek każdy się śmiał, że nic nie urośnie, bo ziemia "nijaka". Nawet w momencie sadzenia, kiedy wspólnie z Teściową szłyśmy obok i ziarnko po ziarnku starannie utykałyśmy w ziemi, mówiła, że nic z ...