W całym domu pachnie grzybami. Mmmm co za zapach... Idą Święta. Tak, to zdecydowany znak, że są już tuż tuż. Grzyby powolutku się gotują, a ja przygotowuję dla Was post o najlepszym świątecznym bigosie. Nie wiem, czy wiecie, ale to ostatni moment na przygotowanie bigosu, bo to akurat danie najlepsze jest po trzech dniach od ugotowania. Przygotujcie się na wielkie gotowanie :)
Gotuję zawsze ogromny gar bigosu, który wystarcza nam na całe Święta, a resztę zamrażam w pojedynczych porcjach. W razie nagłej potrzeby zawsze można szybko wyjąć z zamrażalnika konkretny i pyszny obiad na szybko. Szczególnie polecam zapracowanym!
Potrzebujesz:- 3kg kiszonej kapusty
- dużą główkę białej kapusty
- 0,5kg wieprzowiny (np.łopatki lub karkówki)
- 2 pętaczki kiełbasy, najlepiej myśliwskiej lub jałowcowej (u mnie pyszna swojska, prosto z pobliskiej wsi, o wyraźnym aromacie)
- 300g suszonych grzybów leśnych (ważne - to nie mogą być pieczarki!)
- 3 duże cebule
- mały słoiczek koncentratu pomidorowego
- 0,5l wytrawnego czerwonego wina
- 2 ząbki czosnku
- 5 ziaren ziela angielskiego, 4 liście laurowe, 4 jagody jałowca, sól, pieprz, majeranek
- tajny składnik: powidła śliwkowe
A przygotujesz go tak:
Kapustę kiszoną przepłucz i poszatkuj. Zalej wodą tak, żeby woda przykryła całą kapustę i gotuj pod przykryciem na wolnym ogniu ok. 2 godzin. Białą kapustę poszatkuj, zalej wodą i gotuj do miękkości. Grzyby zamocz (najlepiej, żeby moczyły się całą noc) i gotuj ok. 2h na wolnym ogniu, w wodze, w której się moczyły. Następnie odcedź i pokrój na mniejsze kawałki (nie wylewaj wody z grzybów!).
Cebulę poszatkuj, podsmaż na patelni. Kiełbasę i mięso pokrój, wrzuć do cebuli. Smaż przez kilkanaście minut. Oba rodzaje kapusty wymieszaj, dodaj grzyby i cebulę z kiełbasą i mięsem. Dodaj koncentrat pomidorowy, przyprawy, przekrojone na pół ząbki czosnku i gotuj bez przykrycia, aż woda odparuje, uważając, żeby kapusta się nie przypaliła. Do mieszania przyda się silna męska ręka ;) Dolej wino i gotuj całość na wolnym ogniu przez kilka godzin, aż wino odparuje, a bigos będzie miał idealną konsystencję.
Na koniec dodaj tajny składnik - dwie czubate łyżki powideł śliwkowych. Bigos powinien być kwaśny, ostry i słodki. Nie jestem zwolenniczką dodawania cukru tam, gdzie nie jest naprawdę konieczny. Powidła nadają idealnej słodkości, jednocześnie nie psując kwaśnego smaku bigosu.
Danie nie wymaga dużego nakładu pracy. Trzeba przygotować wszystkie składniki, a potem je połączyć. Natomiast wymaga wiele cierpliwości, bo bigos musi się długo i wolno gotować, ale uwierzcie mi - warto.
P.S. wodę z grzybów przelejcie do słoiczka i wstawcie do lodówki. Przyda się do świątecznego barszczu czerwonego. Przepis pojawi się wkrótce na blogu. Zapraszam i smacznego!
Sabina