Czeka nas w najbliższej przyszłości kilka trudnych decyzji do podjęcia, które zmienią nasze życie diametralnie. Mamy kilka pomysłów, ale trzeba to wszystko dokładnie przemyśleć. Na razie od tego myślenia wpadam w bezsenność. Obawiam się, że dopóki wszystko się nie zakończy (i jeszcze trochę dlużej) o wyspaniu mogę zapomnieć. A potrwa to co najmniej 2-3 lata (chyba).
W pracy młyn, który jeszcze potrwa jakiś czas, zanim pewne rzeczy się dopracuje. Myślę też o podnoszeniu kwalifikacji - co oznacza kolejne kursy kilkumiesięczne. Najbliższe dwa lata zapowiadają się intensywne.
Na dobry początek dnia nasze kwiatki:
![](http://2.bp.blogspot.com/-n3ONJ93hAqw/VWv-CdjqVzI/AAAAAAAAByQ/awDnJI5wM34/s640/P30-04-14_11.42%255B1%255D.jpg) |
Nasze bratki |
![](http://2.bp.blogspot.com/-gf6bQQUWKx4/VWv9TFhPzpI/AAAAAAAAByA/wy5gAKEgy_E/s640/P30-04-14_11.42.jpg) |
Nasze bratki |
![](http://3.bp.blogspot.com/-Yy6EZl-efT0/VWv9T8UMl5I/AAAAAAAAByE/Wr2cN5f0-dw/s640/P19-05-15_18.27.jpg) |
Nasze bratki |