**Karobowe placki gryczane z kiwi i powidłami śliwkowymi**
Dwa miesiące temu byłam optymistycznie nastawiona, bo jak to zazwyczaj bywa z początkiem nowego roku człowiek ma nadzieję, że to nie tylko zwykły początek roku, ale też czas na rozpoczęcie czegoś nowego w życiu. Na dodatek wchodziliśmy w taki fajny rok, nie parzysty, ale okrągły 2015. Minęły dwa miesiące i nie ma nic. Dziś już nie jestem tak pozytywnie nastawiona. Jest nie tak jak być powinno. I wiem, że to wszystko moja wina. Bo kto ma pokierować moim życiem jak nie ja sama? Tylko, że ja sama mam chwilowo zbyt dużo kolizji i wypadków, by dobrze jeździć ;)