Muszę przyznać, że jestem herbatoholiczką. Uwielbiam, uwielbiam, i jeszcze raz uwielbiam... Szczególnie, jeśli mamy już chłodne dni i przychodzę zmarźnięta, bądź zmoknięta, gdyż po raz setny zapomniałam parasola. Tak już mam. Ratuje mnie wtedy filiżank...