Dzisiaj zapraszam na pyszny placek ze śliwkami.
Lekki i za razem sycący.
Składniki na ciasto:
5 wiejskich jaj
100 g klarowanego masła
+/- 120 g - 150 g mąki kokosowej
szczypta soli
ok. 150 g miodu (według smaku)
pół łyżeczki sody oczyszczonej
15 śliwek węgierek (tyle żeby zakryły całe ciasto)
Składniki na posypkę:
75 g masła klarowanego
50 g miodu
ok. 100 g wiórek kokosowych
Dodatkowo: prostokątne naczynie żaroodporne (16 cm/25 cm), papier do pieczenia
Wykonanie ciasta:
Do miski wbijam jaja, dodaję sól i rozmącam trzepaczką.
Masło i miód rozpuszczam na malutkim ogniu i małym strumieniem dolewam do jajek.
Mieszam dokładnie, dodaję sodę, mąkę i mieszam.
Mąkę wsypuję partiami, ja wykorzystałam mąkę własnej roboty,
czyli wysuszone i zmielone wiórki kokosowe po zrobieniu mleka.
Z inną trzeba będzie pokombinować, bo zapewne będzie jej trzeba trochę mniej.
Ciasto wychodzi dość gęste, ale nie na tyle, aby nie móc go nakładać łyżką.
Prostokątne żaroodporne naczynie wykładam papierem do pieczenia.
Ciasto przekładam do naczynia.
Śliwki przekrawam wzdłuż na pół i układam ciasno na cieście, po czym lekko je wciskam.
Wykonanie posypki:
Składniki posypki wkładam do miski i wyrabiam najpierw trzepaczką, potem ręką.
Gotowa posypka przypomina najzwyklejszą kruszonkę.
Posypuję nią ciasto.
Piekarnik nagrzewam na 180 st. C, funkcja góra - dół i piekę 45 min.
Następnie zmieniam ustawienie na grzanie z dołu, temp. 150 st. C i dopiekam jeszcze 15 minut.
Smacznego:)))
Moje uwagi: jak na naczynie o takiej wielkości, to ciasta jest za dużo, więc następnym razem zrobię z mniejszej ilości, lub w większym naczyniu, wtedy będzie potrzebna większa ilość śliwek.