Połączenie kilku różnych składników w jednym cieście okazało się smakowym strzałem w dziesiątkę, lekko kwaskowe, orzeźwiające po prostu świetne i gdyby nie to,
że trochę źle się wyciąga z formy to można by o nim napisać: IDEAŁ.
Gorąco polecam wszystkim tym, którzy nie lubią zbyt słodkich deserów.
Składniki:
240 g rodzynek
2 bardzo dojrzałe banany (po obraniu ok. 190 g)
340 g obranych o pozbawionych gniazd nasiennych jabłek
sok z trzech limonek (ok. 100 g)
2 jajka
150 g wiórków kokosowych
0,5 łyżeczki cynamonu
płatki migdałowe do posypania
Wykonanie:
Rodzynki, banany, jabłka, sok z limonek i jajka włożyłam do kielicha blendera
i miksowałam na gładką masę ok. 1 minutę.
Dodałam wiórki kokosowe i miksowałam kolejną minutę.
Następnie dodałam dla smaku cynamon.
Całość porządnie zmiksowałam, przełełożyłam do foremki
i piekłam 1 godzinę w 150 st. C funkcja termoobieg.
Po upieczeniu, jeszcze ciepłe obficie posypałam płatkami migdałowymi.
Gotowe:)))