Zupę pomidorową lubi chyba większość dzieci. Moja córcia, gdyby mogła, każdego dnia jadłaby tylko tę zupkę . Niestety najczęściej zupę pomidorową robi się na rosole, szczególnie tę tradycyjną i to w obecności makaronu (najczęściej bez zielonej natki pietruszki, bo przecież ona dzieci „gryzie”, i w oczy i w język :)). Postanowiłam zatem zrobić zdrowszą wersję zupy pomidorowej i przemycić tam trochę warzyw, ziół oraz kaszę jaglaną. Zrezygnowałam również z wywaru drobiowego. Stworzyłam wegetariańską zupę pomidorową z fasolką szparagową (zieloną i żółtą), z dodatkiem marchewki, selera naciowego i ziemniaczków. Zupę przyprawiam tymiankiem, oregano, słodką papryką i świeżą bazylią. Na końcu każdy talerz gorącej zupy pomidorowej dekoruję świeżymi listkami bazylii i kleksem chudej, słodkiej śmietanki. Porcje dla dorosłych dodatkowo oprószam świeżo mielonym czarnym pieprzem oraz mielonymi płatkami chilli. Ku mojemu zdziwieniu córcia zajada się zupką i potrafi zjeść cały, wielki talerz. Oczywiście nie mówię jej, że na obiad jest „zupa pomidorowa” (bo wtedy byłby wielki bunt), ale że będziemy jeść „zupkę z fasolki” :)