W komórce, w zielonym pudle wypełnionym Marcianym wspomnieniem dzieciństwa, leżała ona: drewniana komódka. Dostałam ją kiedyś od jednego z wujków - zrobił ją własnoręcznie. Byłyśmy nią z siostrą zachwycone, służyła dzielnie w naszej zabawkowej kuchni, ...