Święta, święta i po świętach. Jak to niesamowicie szybko zleciało. Przez aurę za oknem i perspektywę poświątecznego tygodnia, spędzonego od 8 do 23 w pracy, nie zdążyłem w ogóle odpocząć, ani nacieszyć się tym czasem. Mówi się trudno, a i obiad trzeba ...