Nie wiem czy już kiedyś wspominałam o swoim uwielbieniu do ziemniaków. Uwielbiam to warzywo nie tylko za smak, wartości, ale również za jego wszechstronność, bo w końcu świat się na puree nie kończy, a wręcz zaczyna. Dzisiaj zapraszam Was więc na przepyszne pieczone ziemniaczki, które są warte poświęcenia tej chwili czasu na przewracanie ich raz po raz.
Czas przygotowania: ok. 1.5 godziny
Potrzebne przyrządy: garnek z głębokim dnem, naczynie o nieprzywieralnej powłoce do użycia w piekarniku
Składniki:- 12 małych ziemniaków
- 30g oleju + olej do nasmarowania formy
- 1,5 łyżeczki suszonego tymianku
- 0,5 łyżeczki soli morskiej
- spora szczypta chili w proszku
Przygotowanie:Ziemniaki skrobiemy/szorujemy. Wkładamy do garnka z gorącą wodą i gotujemy przez 10 minut. Następnie odcedzamy je, przyprawiamy i dodajemy 30g oleju, wszystko mieszamy (uważajcie aby się nie poparzyć!). Natłuszczamy formę i przekładamy do niej ziemniaki. Pozostałe przyprawy w garnku przekładamy również do formy (można na ziemniaczki).
Formę z ziemniaczkami wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni Celsjusza w trybie grzałek. Pieczemy przez 45 minut, co 15 minut przewracając je na inną stronę. Następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy przez 10-15 minut.
Podajemy jako dodatek do dania głównego lub jako samodzielne danie w towarzystwie różnych dodatków.