Wiecie, bo jak się ma dwa koła i zerówkę w zbliżającym się tygodniu, to się siedzi do północy i uzupełnia zakładki z przepisami od połowy lutego na śniadaniowcu ;D
Poszłam wczoraj do Biedronki po jajka i papier toaletowy.
Wzięłam jajka i przypomniałam sobie, że powinnam kupić pastę do zębów. Postanowiłam więc, że pójdę do Rossmanna obok, więc nie zaszłam już w Biedrze do alejki z kosmetykami.
W Rossmannie przypomniałam sobie, że miałam kupić papier. Zaszalałam. Przepłaciłam 3 złote i kupiłam najsłodszy papier w śliczne białe i czarne baranki. Podekscytowana nowym papierem, a raczej oszołomiona faktem, że coś takiego jak srajtaśma w baranki jest w stanie wprowadzić mnie w stan dziecinnej euforii poszłam do kasy i oczywiście zapomniałam o paście do zębów. Cóż przynajmniej mam śliczny papier toaletowy w baranki i bezcenny wzrok przechodniów na widok rozchachanej dziewczyny z rolkami papieru pod pachą xD
Tia, Pam rocznikowo maa 21 lat.
Ktoś w pobliżu mnie rozpyla gaz rozweselający i ani odrobinę mi to nie przeszkadza :D
Dużo takiego gazu Wam na weekend życzę :*
Pyszne śniadanie na dobry start,
kto nauczy mnie robić zdjęcia omletom? :P
Migdałowy omlet z różaną ricottą, karmelizowanym rabarbarem, malinami, białą czekoladą i słonecznikiem prażonym z soląPrzepis:2 jajka
25g mąki pszennej pełnoziarnistej
20g odtłuszczonej mąki migdałowej
Duża część laski rabarbaru + 2 łyżki syropu klonowego
Maliny,
Biała czekolada Ritter z orzechami laskowymi
Słonecznik prażony z solą himalajską
Ricotta+ woda różana
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy po jednym żółtku ubijając na wolnych obrotach miksera. Przesiewamy mąki.
Mieszamy dokładnie i delikatnie łyżką. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem ok. 7 minut, przewracamy na drugą stronę i dosmażamy kolejnych 4-5 bez przykrycia.
W tym czasie w rondelku podgrzewamy syrop klonowy, wrzucamy pokrojony rabarbar i smażymy.
Podajemy omlet z dodatkami.
Pytania?Pam.