Dzisiaj czeka mnie długi dzień pełen atrakcji w postaci dwóch kolokwiów, prezentacji i pracy zaliczeniowej (na szczęście tylko do oddania), a na deser terapia.
Ale jak się wraca do domu wieczorem, a na dworze jeszcze tak jasno, to nic nie jest straszne i zbyt przytłaczające. Bo przecież zawsze można wyjść na zewnątrz gdy już zmierzcha, gdy niebo przybiera barwy od krwiście czerwonej, przez różową, aż po ciemny granat, gdy wiosenny chłodek przyjemnie łaskocze w czubek nosa, powietrze wdychane głęboko do płuc tak pięknie pachnie i po prostu na chwilę się w tym zatracić, zadumać, myśleć o niczym... Ojj rozmarzyłam się, a tu najpierw
trzeba stawić czoła dniu dzisiejszemu.
Miłego :)
Dużo energii się przyda:
Cytrynowa kasza jaglana z migdałami, pestkami dyni, suszonymi morelami i miodem gryczanym
Marchewka, kiwi, mandarynka, jabłkoKasza jaglana ugotowana na wodzie, wymieszana z sokiem z połowy cytryny, podana ze skórką cytrynową i namoczonymi bakaliami, polana miodem.
Pam.