Noo dobraa... to ciacho nie jest szybkie w przygotowaniu, trochę czasu musimy w niego zainwestować :) ale...
ale zapewniam, że warto :D
nie jest to na pewno słodkie ciasto, które nas zamuli po pierwszej łyżeczce
jest lekko kwaśne, orzeźwiające, a zaraz po wyjęciu z lodówki lekko nas ochłodzi taki kawałeczek
jak dla mnie idealne rozwiązanie na takie dni jak mamy teraz :))
Składniki:Biszkopt:
- 100 g mąki pszennej
- 20 g kakao
- 120 g cukru pudru
- 6 jajek
- szczypta soli
- 4 łyżki zimnej wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jogurtowa:
- 1500 g gęstego jogurtu greckiego
- 2 opakowania galaretki cytrynowej
- 400 ml gorącej wody
- 2 łyżki cukru wanilinowego
- 0,5 kg truskawek
Mus truskawkowy:
- 1 kg truskawek
- cukier puder do smaku
- 25 g żelatyny
Przygotowanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek, ubić ze szczyptą soli na pianę. Dodać cukier i ponownie ubić, następnie dodawać po jednym żółtku, cały czas miksować. Dodać zimną wodę oraz partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie wymieszać łyżką do połączenia się składników. Formę wyłożyć na spodzie papierem do pieczenia (boki pozostawić bez niczego), do formy przelać ciasto, wyrównać. Piec w temp. 180*C przez ok 20 minut do suchego patyczka, pozostawić w wyłączonym piekarniku przy uchylonych drzwiczkach do ostygnięcia. Wystudzony biszkopt przekroić na dwa blaty.
Masa jogurtowa:
Galaretki rozpuścić w 400 ml gorącej wody, pozostawić do ostygnięcia (pilnować, aby nie zaczęła się zsiadać). Jogurt zmiksować z cukrem wanilinowym, dodać galaretkę. Jeden z blatów biszkoptowych włożyć na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Truskawki umyć, pozbawić szypułek i pokroić na mniejsze kawałki, wyłożyć je na biszkopt. Na truskawki delikatnie wyłożyć masę jogurtową, przyłożyć drugim blatem, górą do dołu, wstawić do lodówki do zastygnięcia.
Mus truskawkowy:Truskawki umyć, pozbawić szypułek, zmiksować blenderem na mus, dosłodzić do smaku. Mus zagotować w garczku, wyłączyć gaz, wsypać żelatynę i wymieszać. Na wierzch ciasta wylać mus, wstawić do lodówki. Podawać zaraz po wyjęciu z lodówki, wtedy jest najsmaczniejsze. SMACZNEGO :)